Znajomy mnie ostatnio podpytywał czy nie wiem, gdzie mieści się jakiś sklep dla puszystych panów. Skopiowałam mu:
Ubrania Wielki Pan bo wiem, że tam z pewnością coś sobie poszuka. Rzeczywiście wybór był właściwy, bo ten facet z problem zaprezentował mi się w nowym sweterku. Problem więc rozwiązany, choć… niekiedy prościej jest zadbać o o zbędne kilogramy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz