Co za nieszczęście! Trzy tygodnie w Turcji, z czego prawie połowa pod zachmurzonym niebem – nie takiej opalenizny chciałam. Do mojego powrotu do pracy zostało jeszcze kilka dni – muszę mieć super opaleniznę, bo przeciwnym wypadku koleżank z pracy będą miały ze mnie spory ubaw. Posurfowałam nieco w sieci i znalazłam lek na mój kłopot – błyskawiczne a także bezpieczne dla zdrowia opalanie natryskowe, na które udam się zaraz po powrocie do kraju. Gdzie szukać opalania natryskowego – przydatne wskazówki znalazłam tu -
Sunfx.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz